strona główna  do ulubionych  jako startowa  do druku  poleć stronę  kontakt
New Page 1

             
 

 

 szukaj na stronach serwisu 

 aktualizacja:  2009-10-30 11:29:42

Prasa o Mieście
Prasa o Mieście i Gminie
Aktualnosci  Wiadomości z Urzędu (807)

następny dział   

RYNEK PRACY
 
  Działanie zamiast narzekania
Gmina Mszczonów legitymuje się dziś najmniejszą stopę bezrobocia spośród wszystkich gmin wchodzących w skład powiatu żyrardowskiego. Od czasu transformacji ustrojowej miasto Mszczonów dynamicznie się rozwija. Tutaj osiedliło się wiele firm zagranicznych i krajowych. Konsekwentnie realizowana od lat przez władze samorządowe polityka lokalna sprzyjająca inwestorom spowodowała powstanie na terenie gminy ponad tysiąca nowych miejsc pracy. Ze znaleziem więc pracy na tym terenie nie powinno być kłopotów. Co niektórzy mieszkańcy jednak narzekają.

Zdaniem burmistrza Józefa Grzegorza Kurka lokalizujące się w Mszczonowie firmy szukają przede wszystkim potrzebnych im dobrze przygotowanych fachowców. Jeśli takiego fachowca nie znajdą na miejscu, to szukają go gdzie indziej w pobliżu. W Żyrardowie, Rawie Mazowieckiej czy Skierniewicach. Mszczonowianie patrzą na przyjezdnych trochę jak na intruzów, gdyż ci „zabierają” im cenne miejsca pracy.

Długofalowe i doraźne sposoby
Problem od samego początku dynamicznego rozwoju Mszczonowa widziały władze gminne i starały się mu zaradzić. Opracowano w Ratuszu plany i programy zaradcze. Gmina bowiem żadnemu pracodawcy nie mogła przecież nakazać, z jakiej siły roboczej ma on korzystać. Postanowiono działać w dwóch kierunkach: długofalowym na jutro i doraźnym na dziś. Pierwsze to konsekwentne inwestowanie w oświatę i naukę, podnoszenie systematyczne jej poziomu tak, aby absolwent szkół mszczonowskich dysponował już po ukończeniu szkoły średniej czy zawodowej pewnym przygotowaniem zawodowym dostosowanym do wymogów miejscowego rynku oraz mógł z powodzeniem kontynuować naukę w szkołach wyższych. Władzom zależy aby mszczonowianin po ukończeniu studiów znajdował ciekawą pracę w swoim rodzinnym mieście.

Drugi doraźny program zakładał bezpośrednią pomoc świadczoną ludziom aktualnie szukającym pracy. Burmistrz J.G. Kurek myślał najpierw o zatrudnieniu specjalnej osoby, która zajęłaby się typowym pośrednictwem i poradnictwem pracy i łączyła pracodawców z osobami szukającymi zajęcia. W trakcie powstawania takiej komórki wyszło, że bezrobotnych trzeba jeszcze wspomagać różnorodnym poradnictwem, a czasami wręcz prowadzić za rękę. Mszczonowianie skorzystali więc z doświadczeń na polu kreowania przedsiębiorczości Żyrardowskiego Stowarzyszenia Wspierania Przedsiębiorczości i od maja 2001 roku uruchomili przy ulicy Żyrardowskiej własny Ośrodek Wspierania Przedsiębiorczości.

Od stycznia tego roku ośrodek funkcjonuje jako Gminne Centrum Informacji. Rozszerzenie formuły ośrodka rozszerzenie jest również związane z tym, że w Mszczonowie nie ma przedstawicielstwa Powiatowego Urzędu Pracy. Nie wszystkich bezrobotnych stać na wyjazdy do Żyrardowa i korzystanie z tamtejszego poradnictwa pracy, psychologa itp. Pełną obsługę i informację bezrobotni łącznie ze szkoleniami i poradnictwem muszą mieć na miejscu. Poza tym Info-Centrum w statutowym zapisie ma zadanie przygotowania miejscowych ludzi i organizacji do korzystania z programów i funduszy unijnych na zasadzie grantów.

Praca dla najlepszych
Beata Sznajder od początku pracuje w Ośrodku Wspierania Przedsiębiorczości i ona bezpośrednio zajmuje się pośrednictwem pracy oraz pomocą dla ludzi bezrobotnych. Przez ponad dwa lata działalności w Mszczonowie może podzielić się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami, a są one bardzo ciekawe. Pani Beata zbiera od ludzi szukających pracy wnioski i następnie kojarzy ludzi z firmami, które szukają akurat pracowników. Pomaga też w przygotowaniach cv i listów motywacyjnych, przygotowuje również kandydatów do rozmów kwalifikacyjnych z pracodawcami. W przypadkach większego zainteresowania przez pracodawców określonym zawodem kierowany przez nią ośrodek organizował kursy zawodowego dokształcania. Zorganizowano kilka kursów pozwalających na zdobycie uprawnień kierowcy wózków widłowych. Dzieki tym kursom sporo mszczonowian znalazło pracę na miejscu w tutejszych firmach logistycznych.

B. Sznajder twierdzi, że po serii rozmów z bezrobotnymi i pracodawcami oraz po podjęciu wielu różnorodnych działań, na jej biurku teraz zostały tylko podania od ludzi, których nikt do pracy przyjąć nie chce, bo nie mają żadnych kwalifikacji. Co istotniejsze w ciągu tych dwóch lat nie wykazali się żadną najmniejszą nawet inicjatywą, aby jakiekolwiek nowe kwalifikacje zdobyć. Siedzą na miejscu, narzekają na bezrobocie, a ze swojej strony nie podejmą żadnych działań. Pośrednik może wiele pomóc, ale bez współpracy i zaangażowania samego zainteresowanego niewiele zdziała. Nie zastąpi go przecież w negocjacjach z pracodawcą, nie zastąpi na stanowisku pracy.

Od maja 2001 roku poprzez działający przy ul Żyrardowskiej ośrodek udało się załatwić pracę stałą i sezonową prawie 80 osobom z Mszczonowa i okolic, z czego ponad 50 osób nadal pracuje. To znacząca liczba jeśli się weźmie pod uwagę fakt, że dużych nowych firm, potrzebujących licznej załogi, w tym czasie w Mszczonowie nie przybyło. Dotychczas działające firmy mają pełne zatrudnienie, a i ludzie bardzo dbają, żeby pracy lekkomyślnie nie stracić. Wynika z tego, że ze znaleziem pracy w Mszczonowie nie jest tak źle. Warunek jest jeden, trzeba bardzo chcieć, trzeba bardzo się starać.

To chcenie przekłada się na wykazywaną przez zainteresowanego znalezieniem pracy aktywność. Zdaniem B. Sznajder pracę za jej pośrednictwem znajdowali przede wszystkim i głównie ludzie, którzy w szukanie wkładali sporo własnej inwencji i wysiłku. Dla każdego potencjalnego pracodawcy przygotowywali stosowny cv i list motywacyjny. Nie czekali tylko na pośrednika, ale sami szukali ofert w prasie i internecie. U fachowców w ośrodku szukali natomiast porady jak przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną i jak najlepiej samemu się „sprzedać”. Zabiegali również o polepszenie własnego przygotowania zawodowego.

Najtrudniejsza grupa
B. Sznajder i jej pracownice niemal od początku istnienia ośrodka najwięcej kłopotów mają z ludźmi, których postawa wskazuje, że nie rozumieją dzisiejszej sytuacji. Oni przychodzą i chcą, a czasami wręcz żądają, żeby załatwić im pracę. Przy okazji stawiają warunki, żeby to np. była praca tylko na miejscu w Mszczonowie i na jedną zmianę. Ludzie ci częstokroć mimo młodego wieku mogą się jednak wylegitymować tylko wykształceniem podstawowym i minimalnymi umiejętnościami zawodowymi. Pytani, co potrafią, odpowiadają, że wszystko. Tak naprawdę nie potrafią nic. Piszą sztampowe cv i listy motywacyjne częstokroć z rażącymi błędami ortograficznymi. Do pracodawcy idą niechlujnie ubrani, częstokroć z wyświechtanymi, poplamionymi papierami.

Dlatego po jakimś czasie bezskutecznych zabiegów o pracę w ich gronie pojawia bezradność depresja i niewiara. Jedno potrafią tylko zrobić, narzekać i to coraz głośniej. Dlatego jednym z celów ośrodka, a obecnie Infocentrum są działania na rzecz zmiany mentalności i zmiany obowiązujących stereotypów. Szczególnie jest to widoczne właśnie we Mszczonowie, gdzie spora grupa ludzi zwyczajnie nie nadąża za rozwojem gminy. Dlatego też jednym ze sposobów edukowania ekonomicznego społeczeństwa jest wprowadzenie w szkołach gminy nowego przedmiotu - podstaw przedsiębiorczości.

Jak z powyższego wynika, w takim miejscu jak Mszczonów nie powinno być kłopotów ze znalezieniem pracy, a jednak niektórzy je mają. Bardzo trudna jest np. sytuacja kobiet w przedziale wiekowym 35-40 lat. Niezależnie od wykształcenia i przygotowania pracodawcy ich unikają i wolą np. mężczyzn w takim samym wieku. Trudno też znaleźć prace zarówno kobietom jak i mężczyznom po pięćdziesiątce. To są jednak tendencje obserwowane na całym krajowym rynku pracy. W przypadku mężczyzny czy kobiety np. 25 letnich zawsze jest szansa, aby czegoś nowego się nauczyć i pracę zdobyć. Dlatego w Mszczonowie taki nacisk kładzie się na zmianę ludzkiej mentalności i stereotypów. Dziś bowiem zamiast narzekania potrzebne jest działanie. Firmy zaś jeśli nie znajdą fachowca na miejscu, to zatrudnia przyjezdnego.

(vgl)



Najmniej bezrobotnych

W powiecie żyrardowskim - jak podaje Jan Maciejski - kierownik Powiatowego Urzędu Pracy - najmniejszy udział bezrobotnych obserwujemy w gminie Mszczonów. Co warte podkreślenia, nie dość, ze zjawisko to we Mszczonowie ma najmniejsze natężenie to wychodzenie tu z bezrobocia ma charakter progresywny.



Kierownik Powiatowego Urzędu Pracy we Żyrardowie Jan Maciejski stworzył, jak twierdzi najbardziej miarodajny wskaźnik bezrobocia na obszarze działania swej placówki. Chodzi tu o stosunek osób pozostających bez pracy do tysiąca mieszkańców danego terenu.

W powiecie żyrardowskim najmniejszy udział bezrobotnych w ludności ogółem jest we Mszczonowie. Wynosi on nieco ponad 51 promila. Dla przykładu warto przytoczyć dane statystyczne dotyczące pozostałych gmin tegoż powiatu. Średnio w całym powiecie wskaźnik ten wynosi 67 promila, w Puszczy Mariańskiej 73. Czyli, niedość, że najmniejsze natężenie tego zjawiska występuje we Mszczonowie to różnice są tu znaczące. Warto również podkreślić, że porównując liczby bezwzględne osób zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy, to w przeciągu ostatnich trzech lat gmina ta w rankingu zmieniła swoje miejsce z drugiego na czwarte. Co oznacza, że w mniej liczebnych ludnościowo gminach tj. Wiskitki czy Puszcza Mariańska ten wskaźnik jest wyższy. Jak podkreśla, Jan Maciejski sytuacja na rynku pracy uległa relatywnie największej poprawie właśnie we Mszczonowie.

PR
 
 
   powrót
2003-03-12 10:00:00
 

 
Instytucje, fundacje...
Firmy naszego miasta i gminy...

Media...

   Copyright