| |
W około 70% gmin z tzw. Polskiej Złotej Setki zarówno dochody jak i inwestycje spadły w porównaniu z rokiem poprzednim. Spadek ten jest znaczny bo stanowi 25 – 30%.
Terytorialny rozkład rozwoju gospodarczego Polski, jak twierdzą złośliwi, przypomina gospodarczą geografię Trzeciego Świata, gdzie rozwój ograniczony jest jedynie do największych miast, podczas gdy reszta kraju pogrążona jest w biedzie i stagnacji. Jednak gdy poddać dokładniejszej analizie wskaźniki tempa wzrostu, okaże się, że tzw. prowincja ma spory potencjał rozwojowy.
Coraz głośniej mówi się na temat zwolnienia tempa inwestycyjnego Mszczonowa. Przypomnijmy, jeszcze rok temu samorząd na ten cel wydawał co drugą budżetową złotówkę, dziś jest to 30% środków budżetowych. Czy pozwoli to Mszczonowowi utrzymać się w Złotej setce samorządów? Niewykluczone, nie można przecież zapominać, iż Mszczonów nie funkcjonuje w próżni, a zatem skutek zmniejszenia dochodów gmin odczują także inne samorządy, nie tylko te o największych nakładach inwestycyjnych. Pytany o te kwestię burmistrz Mszczonowa Józef Grzegorz Kurek – odpowiada – inwestujemy dalej, a że mniej, niestety na to nie mamy większego wpływu. Jak na razie jednak, u tygrysa żeber nie widać, a samorządy spoza setki, coraz częściej czują na plecach oddech zarządu komisarycznego. | |