|
|
|
|
|
|
| |
Zgodnie z wymaganiami prawa ochrony środowiska odpady muszą być przetworzone przed ich składowaniem. Jednym ze sposobów jest ich przetworzenie termiczne – powszechnie zwane spalaniem.
Składowanie jakichkolwiek, nieprzetworzonych odpadów jest niezgodne z nowymi rozporządzeniami Unii Europejskiej. Stąd odpady, które można zniszczyć metodami termicznymi, należy niszczyć przez ich spalenie w odpowiednich warunkach. Innego sposobu nie ma. Pozostaje tylko wybór technologii spalania i urządzeń gwarantujących pełne bezpieczeństwo tego procesu.
Nowoczesne spalarnie odpadów, ze względu na ostre wymagania środowiskowe wyposażane są w bardzo sprawne systemy oczyszczania spalin, pozwalające na usunięcie praktycznie wszystkich zanieczyszczeń. Wynika to z zastosowania obok bardzo sprawnych filtrów także specjalnych katalizatorów do niszczenia szkodliwych związków chemicznych powstających podczas spalania odpadów. Dotyczy to również wciąż kontrowersyjnych dioksyn. Dioksyny są związkami chemicznymi bardzo szkodliwymi dla zdrowia, ale powstają szczególnie tam, gdzie odpady spala się w sposób niekontrolowany – np. w domowym piecu. Zastosowanie w nowoczesnej spalarni wielostopniowego systemu oczyszczania spalin – w tym katalizatora do niszczenia dioksyn, gwarantuje praktycznie całkowite usunięcie tych zanieczyszczeń ze spalin. Dotyczy to również innych zanieczyszczeń takich jak np. węglowodory aromatyczne, które w obecnie konstruowanych spalarniach odpadów są bardzo skutecznie usuwane ze spalin.
Ważne podkreślenia jest to, że zgodnie z nowelizacją polskiego prawa nasze Społeczeństwo ma prawo domagać się jawności wyników badań przeprowadzonych przez niezależne laboratoria kontrolujące emisję zanieczyszczeń z takiej spalarni. Należy zatem w moim przekonaniu położyć największy nacisk nie na fakt zaniechania inwestycji, ale na dopilnowania dotrzymywania założonych, bardzo niskich emisji.
Z badań prowadzonych aktualnie w Politechnice Krakowskiej wynika, że spalanie odpadów gospodarczych pochodzących z jednego dnia w kilku domowych piecach węglowych dostarcza do powietrza tyle dioksyn i innych zanieczyszczeń ile nowoczesna spalarnia odpadów w ciągu tygodnia pracy. Tak skuteczne są nowoczesne systemy oczyszczania spalin w nowych spalarniach. Z przeprowadzonych badań wynika też, że podpalenie kontenera na śmieci powoduje powstanie 1000-krotnie większego stężenia dioksyn w ulatniających się spalinach niż z nowoczesnej spalarni odpadów.
Dlaczego zatem przeciwko spalaniu śmieci w kontenerach i śmietnikach praktycznie nikt nie protestuje i dlaczego spalanie odpadów w domowych piecach węglowych jest uważane za coś oczywistego, powszechnie akceptowalnego. Dlaczego Społeczeństwo obawia się zatem eksploatacji nowoczesnych spalarni odpadów?
Podobny problem związany jest z emisją dioksyn z silników spalinowych w samochodach. Czarny dym z rury wydechowej przejeżdżającego autobusu lub innego pojazdu dostarcza tyle dioksyn i rakotwórczych węglowodorów aromatycznych do powietrza ile jedna spalarnia odpadów w ciągu godziny pracy. To samo dotyczy spalania odpadów gospodarczych i wypalania traw na otwartej przestrzeni. Dym z takiego spalania przecież nie jest w ogóle oczyszczany, a jest bardzo zanieczyszczony szkodliwymi związkami.
Zdumiewające jest, że nikt przeciwko dymiącym pojazdom lub spalaniu śmieci w ogrodzie nie protestuje? Dlaczego obawa przed emisją dioksyn i zanieczyszczeniem środowiska jako argument zupełnie bezpodstawny jest wielokrotnie powtarzany przy budowie nowych spalarni odpadów wyposażonych w nowoczesne filtry? Przecież to tak, jakby protestować przed zakupem nowego samochodu wyposażonego w katalizator a obojętnie przechodzić obok kopcącego TIR’a.
W świetle wieloletnich badań naukowych przeprowadzonych na całym świecie (również w Polsce) wykazano, że spalanie odpadów w nowoczesnych spalarniach nie ma wpływu na zdrowie ludzi i zwierząt. Udowodniono natomiast, że spalanie śmieci w piecu domowym lub w ogrodzie jest przyczyną wielu przewlekłych chorób u osób narażonych na wdychanie takiego dymu.
Brak akceptacji społecznej dla budowy i eksploatacji nowych urządzeń do spalania odpadów spowodowany jest brakiem rzetelnych informacji odnośnie rzeczywistego zagrożenia (lub raczej jego braku) jakie niesie za sobą spalanie odpadów w nowoczesnej spalarni. Powszechnie wygłaszane, nieprawdziwe i wypaczone informacje w oparciu o nieaktualne dane o emisji zanieczyszczeń z procesu spalania odpadów w przestarzałych instalacjach powodują, że Społeczeństwo niesłusznie obawia się nowoczesnych technologii.
Obawa ludzi na całym świecie przed szkodliwym działaniem spalarni wymusiła już dawno na producentach spalarni zastosowanie najbezpieczniejszych technologii zwłaszcza w odniesieniu do emisji spalin.
Wielkim nieporozumieniem jest to, że często za przykład spalania odpadów podaje się wyeksploatowane, zbudowane w latach 60 i 70 ubiegłego wieku spalarnie jako przestarzałe urządzenia eksploatowane jeszcze w niektórych miejscach w naszym kraju. Te urządzenia muszą być zamknięte lub zmodernizowane. Ale przecież nikt nie proponuje obecnie budowy spalarni odpadów według starych technologii. To tak, jakby ktoś proponował sprzedaż samochodu typu „Trabant” na obecnym rynku pełnym nowoczesnych i niedrogich samochodów z najnowszymi katalizatorami.
Nowe spalarnie odpadów wyposażone w rozbudowane systemy oczyszczania spalin i właściwie eksploatowane są zupełnie nieszkodliwe dla zdrowia ludzi.
dr hab. inż. Adam Grochowalski prof. PK
Wydział Inżynierii i Technologii Chemicznej
Politechniki Krakowskiej
| |
| |
|
| GCI |
 powrót |
| 2006-12-12 11:17:09 |
|
|
|
|
|
|
strona główna
