|
|
|
|
|
|
| |
Ponad 60% polskich małych i średnich przedsiębiorstw nie rozpoczęło jeszcze nawet przygotowań do wejścia do Unii Europejskiej – powiedział na spotkaniu z mszczonowianami Marszałek Sejmiku Województwa Mazowieckiego Adam Struzik. Niestety część środowisk biznesowych z państw „piętnastki", dokładnie przyglądając się sytuacji wewnętrznej Polski znajduje podstawy do formułowania krytycznych ocen dotyczących przygotowania naszych firm usługowych i zakładów produkcyjnych. Jak się okazuje mszczonowscy przedsiębiorcy są jednak na tym tle chlubnym wyjątkiem. Odpowiednie szkolenia i przygotowania do restrukturyzacji swych firm rozpoczęli już w minionym roku.
Burmistrz Mszczonowa Józef Grzegorz Kurek, podkreśla, iż zależy mu na tym by miejscowi przedsiębiorcy byli konkurencyjni dla podmiotów gospodarczych z państw Wspólnoty. Dlatego właśnie gmina współuczestniczy w organizacji kursów dotyczących Unii i sposobów pozyskiwania środków pomocowych. Z jednej strony chodzi tu o aktywizację mieszkańców, ale z drugiej, jak podkreśla burmistrz, nie bez znaczenia jest też fakt ewentualnych środków spływających do budżetu gminy w postaci podatków. To proste – im dynamiczniej będą się rozwijały miejscowe przedsiębiorstwa, tym więcej środków samorządowa kasa uzyska z podatków, które później przeznaczymy na gminną infrastrukturę, szkoły i inne inwestycje- twierdzi burmistrz .
Warto podkreślić, że akcesja Polski do Unii Europejskiej, to ogromna szansa dla lokalnego biznesu. Smali biznes może liczyć nawet na 50% pokrycie ze środków unijnych, dla swych inwestycji. To stwarza realne możliwości rozwoju. Oczywiście wymaga też przystosowania się do euronorm i umiejętnego ubiegania się o dofinansowanie.
Czas pokaże czy mszczonowianie rzeczywiście będą dobrze przygotowani do wejścia na wspólnotowy rynek. Jednego jednak już dziś nie można im odmówić. Pozbyli się kompleksów i zamiast bać się Unii chcą ją na tyle poznać i zrozumieć, aby mieć z nie odpowiednie korzyści.
GP
| |
| |
|
|
|
|
|