|
 GCI |
|
Ostatnio miałem okzaje tam być i muszę powiedzieć, że obługa na najwyższym poziomie i do tego jaka ładna:) |
|
Ilosc wypowiedzi: 31 |
|
|
Opinie: |
|
|
|
| |
 Beata Sznajder, kierownik GCI: Do osób przychylnych GCI |
| |
| Bardzo dziękuję za pozytywne i miłe głosy, bo to oznacza aprobatę i akceptację dla naszych działań. Jednocześnie daje nam poczucie, że nasza praca jest potrzebna wielu ludziom i to właśnie dla nich, z wielką przyjemnością pracujemy na pełnych obrotach. |
| 2006-02-10 11:29:26
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
| |
|
Vincent Vega: Malkontenci |
| |
| Polacy sami tworzą sobie "polskie piekiełko". Ten wątek jest tego dobitnym dowodem. Piszą tu ludzie, którzy nie wiadomo czemu atakują tak potrzebnA instytucję. Czemu to robią? Czy w trosce o budżet gminy, by ten się nie zachwiał z powodu wydatków na GCI? Nie sądzę. Jedynym racjonalnym wyjaśnieniem jest zwykła zawiść, że coś tam. Innego wytłumaczenia nie widzę.
ps. Do Pań z GCI - róbcie dalej to co robicie, oby tak samo dobrze a głosy tak zwanej krytyki, która z krytyką nic wspólnego nie ma, najzwyczajniej w świecie ignorujcie - to najlepszy sposób na pieniaczy. |
| 2006-02-10 10:52:33
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
| |
|
Rodowity Mszczonowianin: |
| |
| Ja znam ludzi, którzy znaleźli pracę dzięki GCI. Ich wspólną cechą było to, że aktywnie współracowali z tą instytucją. Argument "że większość miast funkcjonuje bez w/w instytucji", można porównać do argumentu że większość wsi nie ma wodociągów i kanalizacji i jakoś funkcjonuje. Tylko czy to pozytywne? Uważam że w przeciwieństwie do beznadziejnych państwowych urzędów pracy, w przypadku GCI możemy mówić o prawdziwej aktywizacji bezrobotnych. Pod warunkiem, że bezrobotnym się chce.
Pani Kierownik i reszta załogi GCI - tak trzymać!!!!!! |
| 2006-02-09 09:01:36
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
| |
|
Kierownik GCI: do jeża |
| |
| O nic nie walczę, spełniamy swoje zadania dobrze i staramy się cały czas rozwijać działalność GCI. „Pośrednio” pomagamy, a jeszcze częściej BEZPOŚREDNIO i to nie ja jestem zacięta w powyższej dyskusji, ponieważ jak szanowny „jeż” może przypadkiem zauważył, w przeciwieństwie do niego cały czas przedstawiam rzeczowe, konkretne i rzeczywiste argumenty, których niestety nie zauważam w „jeża” postach. |
| 2006-02-09 08:07:40
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
| |
|
pracujący: GCI |
| |
| Dziwią mnie trochę ataki na GCI. Ja osobiście dwa razy znalazłem pracę za pośrednictwem tej instytucji i to taka dla białego człowieka, za przyzwoite pieniądze. Dodam, że nie miałem żadnych znajomości. Osobiście znam jeszcze dwie soby którym pomogli pracownicy GCI, a pewnie jeszcze kilka by się znalazło. |
| 2006-02-08 08:13:37
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
| |
|
jeż: *** |
| |
| Oj Pani Kierownik punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia "Gminne Centra Informacji to placówki, które w założeniu powinny dysponować informacjami o ofertach pracy.." czyli pośrednio pomagać
"GCI jest instytucją nową i nieco innowacyjną" czyli można to ograniczyć do formy elektronicznej
"To, że nie każdy musi znać osobę zatrudnioną dzięki centrum to chyba normalne," - to nie jest normalne to jest mała aglomeracja i jeżeli są sukcesy tak jak Nas zapewnia GCI to się "słyszy";
Oczywiście rozumiem zaciętą walkę Kierownika GCI o słuszność w/w instytucji - o prace trudno.... a jest "jak w ulu"
|
| 2006-02-07 23:19:35
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
| |
|
adam: |
| |
| Panowie, dość mocno i negatywnie oceniliście mszczonowskie infocentrum, ale nie podaliście ani jednego argumentu za swoimi poglądami, wnoszącego cokolwiek do dyskusji.
"…nie znam osoby zatrudnionej z pomocą GCI" , ocena wyglądu drugiego człowieka, czy ostatecznie wiek pracowników GCI, to nie są, moim zdaniem, konstruktywne argumenty (chyba, ze to ja się mylę, a mylić się jest rzeczą ludzką). Swego czasu wszyscy krytykowali „starszyznę” w urzędach. Kiedy choć w małym stopniu dano głos „młodym gniewnym”, Ci zostali „podsumowani” w odpowiedni sposób. Zatem czego chce zdziwiony, dociekliwy, ciekawy świata, rozwijający się mieszkaniec Mszczonowa?
Na temat wyglądu nie będę się wypowiadał, bo z gustami się nie dyskutuje. Zaś jeśli chodzi o tych wielkich nieznajomych, którzy rzekomo mieliby znaleźć pracę dzięki GCI, to ja się przyznaję: jestem jedną z takich osób, która właśnie przy udziale GCI przekazała swoje aplikacje obecnemu pracodawcy. Znam również gro osób, znajomych czy też nie, którzy przy pomocy GCI mieli możliwość przekazania swojej aplikacji na konkretne stanowisko pracy. Czy zostali przyjęci, czy też nie – o tym zadecydował już niestety pracodawca, a nie Gminne Centrum Informacji. Pozdrawiam. |
| 2006-02-06 18:14:08
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
Wpisz opinie: |
|
|
|
|
|
|
